PERN, polski operator ropociągu "Przyjaźń", wykrył we wtorek wieczorem rozszczelnienie na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu, ok. 70 km od Płocka. Jest to magistrala, za pomocą której ropa naftowa dociera do Niemiec. Tłoczenie w uszkodzonej nitce zostało natychmiast wyłączone.
Wyciek z ropociągu odnotowali w środę Rosjanie. Przedstawiciel spółki Transnieft, operatora "Przyjaźni" na terenie Rosji, Siergiej Andronow, oświadczył, że Polska nadal odbiera ropę z Rosji, "co oznacza, że ma odpowiednie zdolności". Dodał jednocześnie, że strona polska nie powiadomiła jeszcze strony rosyjskiej, ile potrwa naprawa uszkodzonego odcinka.
PERN pozostaje w kontakcie z Niemcami
PERN informuje, że jest w stałym kontakcie z niemieckimi partnerami odbierającymi surowiec poprzez rurociąg "Przyjaźń". "Dostawy odbywają się z uwzględnieniem możliwości technicznych. Polskie rafinerie otrzymują ropę naftową zgodnie z nominacjami. Sytuacja nie ma także wpływu na dostęp do paliw dla polskich kierowców" – czytamy w komunikacie.
PERN szacuje, że usuwanie zanieczyszczeń potrwa jeszcze kilka godzin. "Po zebraniu ropy naftowej, która wydostała się z rurociągu, do akcji natychmiast przystąpią służby techniczne. Zbadają one dokładne przyczyny zdarzenia i naprawią rurociąg. Na miejscu są także służby odpowiedzialne za rekultywację zanieczyszczonego terenu. (...) Sytuacja pozostaje bez wpływu na okolicznych mieszkańców tego terenu" – zapewnia spółka.
"Przyjaźń" – największy rurociąg na świecie
Rurociąg "Przyjaźń" jest głównym źródłem dostaw rosyjskiej ropy do polskich rafinerii, czyli płockiego Orlenu oraz gdańskiego Lotosu. Łączy Rosję z Polską i Niemcami przez terytorium Białorusi. Powstał w latach 1960-1964. Umożliwia transport ropy wydobywanej na terenie Rosji do Europy. Jest to zarazem największy na świecie system rurociągów, łączący Syberię z Europą Środkową.