Bank jednostronnie zmienił postanowienia dotyczące wysokości opłat za zaświadczenia o historii spłaty kredytów lub pożyczek hipotecznych, pomimo że postanowienia te miały charakter abuzywny, podał Urząd. Konsumentom przysługuje zwrot poniesionych opłat pobranych przez bank w oparciu o zmieniony cennik.
Kara dla Deutsche Bank
"Niedopuszczalne jednostronne zmiany postanowień abuzywnych w wykonywanych umowach – tak w skrócie można określić praktykę, za jaką Deutsche Bank Polska S.A. został ukarany decyzją prezesa UOKiK kwotą ponad 5,7 mln zł (5 750 370 zł). Konsumenci byli wprowadzani w błąd w związku z rozpowszechnianiem przez bank nieprawdziwych informacji co do zmiany wysokości pobieranych opłat za wystawienie zaświadczeń dotyczących kredytów lub pożyczek hipotecznych denominowanych do waluty obcej, w tym we franku szwajcarskim" – czytamy w komunikacie.
Abuzywność zmienianych postanowień została stwierdzona w decyzji przez prezesa UOKiK w sierpniu 2020 r. Jeszcze przed wydaniem końcowego rozstrzygnięcia, w trakcie postępowania administracyjnego, bank zamiast przestać je stosować, we wrześniu 2019 r. rozesłał do konsumentów informację odnośnie do jednostronnej zmiany tych klauzul. Za to właśnie działanie bank został ukarany i musi poinformować konsumentów o przysługującym im prawie do rekompensaty, wyjaśnił Urząd.
Dokumenty dotyczące m.in. historii spłaty zobowiązania lub naliczonych odsetek są potrzebne osobom, które na drodze sądowej zamierzają dochodzić np. unieważnienia umowy czy zwrotu niezasadnie naliczonych rat. Na ich podstawie możliwe jest określenie żądanej od banku sumy. Jest to szczególnie istotne dla konsumentów, którzy mają zawarte umowy o kredyt hipoteczny denominowany do franka szwajcarskiego (CHF). Po narzuceniu przez Deutsche Bank Polska nowych postanowień, w miejsce tych abuzywnych, do UOKiK zaczęły wpływały liczne skargi na opłaty za wydawanie zaświadczeń. Zgodnie z nimi, za zestaw dokumentów najczęściej wnioskowanych przez konsumentów bank pobierał kwoty rzędu 795-905 zł. Maksymalnie, jeśli konsument potrzebowałby wszystkich zaświadczeń za ponad 10-letni okres kredytowania, musiałby uiścić na rzecz banku nawet 1 845 zł. Tymczasem zgodnie z obowiązującą zasadą niewiążącego charakteru postanowień abuzywnych, bank nie powinien pobierać za nie żadnej opłaty i nie może w miejsce postanowień abuzywnych wprowadzać jednostronnie narzuconych nowych zapisów, w tym nowej wysokości opłat, wskazano w informacji.
Oszukani klienci
"Konsumenci mogli nie mieć świadomości, że bank nie jest uprawniony do dokonania jednostronnej zmiany postanowień, które same w sobie mają charakter abuzywny. W związku z tym mogli również nie wiedzieć, że niedozwolona klauzula i jej zmiana nie są dla nich wiążące. Deutsche Bank Polska przekazywał konsumentom nieprawdziwe informacje, czym wpływał na ich decyzje dotyczące uiszczania bezpodstawnie narzuconych przez siebie opłat za wystawienie zaświadczeń dotyczących kredytów hipotecznych" – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Jednym ze sposobów na wprowadzenie do trwającej umowy nowych klauzul w miejsce postanowień abuzywnych jest podpisanie aneksu przez obie strony, o charakterze dobrowolnego porozumienia i ze świadomością skutków jego zawarcia.
"Deutsche Bank Polska, po uprawomocnieniu się decyzji, będzie musiał zapłacić ponad 5,7 mln zł kary, a także poinformować konsumentów o możliwości uzyskania zwrotu kosztów w związku z wydanymi zaświadczeniami bankowymi dotyczącymi kredytów lub pożyczek hipotecznych denominowanych do waluty obcej" – podsumowano w komunikacie.
Decyzja jest nieprawomocna, przedsiębiorcy przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, podkreślił UOKiK.
Czytaj też:
USA: Upadek bankowego giganta. Władze wdrożyły środki nadzwyczajneCzytaj też:
O ile wzrosną wynagrodzenia Polaków? Zobacz prognozę NBP