Pożyczka od Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) sprawi, że Credit Suisse (CS) będzie pierwszym globalnym bankiem, który otrzyma taką pomoc od czasu światowego kryzysu finansowego w 2008 r.
Władze szwajcarskie poinformowały w środę, że CS spełnia "wymogi kapitałowe i płynnościowe nałożone na banki o znaczeniu systemowym" i że w razie potrzeby może uzyskać wsparcie banku centralnego.
Decyzja została podjęta w związku z poważnym spadkiem kursu akcji Credit Suisse, który wywołał panikę na giełdach i spore obawy przed szerszym kryzysem depozytów bankowych.
Wyprzedaż akcji Credit Suisse po wywiadzie telewizyjnym
Akcje Credit Suisse spadły w środę aż o 30 proc. po tym, jak przedstawiciel Saudyjskiego Banku Narodowego – największego akcjonariusza CS – powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że absolutnie nie zasili go dodatkowym kapitałem. Później wyjaśnił, że jego stanowcze stanowisko wynika z przestrzegania przepisów regulacyjnych i ograniczeń ustawowych.
Rynek kontynuował sprzedaż akcji Credit Suisse pomimo zapewnień, że bank ma silną bazę płynnościową ze 150 proc. wskaźnikiem depozytów gotówkowych. Chodzi o ilość pieniędzy, jaką bank powinien mieć do dyspozycji jako procent całkowitej kwoty, którą jego klienci zdeponowali w banku.
EBC podnosi stopy procentowe
Załamanie na światowych rynkach wywołane upadkiem amerykańskiego Silicon Valley Bank (SVB) w zeszłym tygodniu i pogłębione wątpliwości co do przyszłości Credit Suisse skłoniły część ekonomistów i analityków do spekulacji na temat tego, czy Europejski Bank Centralny (EBC) wstrzyma cykl podwyżek stóp procentowych.
Jednak bank centralny 20 krajów, które należą do strefy euro, podniósł w czwartek stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 3 proc. – najwyższego poziomu od końca 2008 r.
EBC odrzucił sugestie, że jego kampania mająca na celu ograniczenie inflacji stanowi zagrożenie dla stabilności finansowej, argumentując, że sektor bankowy jest obecnie w dużo lepszej sytuacji niż w 2008 r., kiedy wybuchł kryzys finansowy.
Czytaj też:
Bankrutuje bank SVB. Jest komentarz premiera Morawieckiego