Szybszy spadek inflacji niż zakładał rząd? "Już na przełomie sierpnia i września"

Szybszy spadek inflacji niż zakładał rząd? "Już na przełomie sierpnia i września"

Dodano: 
Paragon fiskalny, zdjęcie ilustracyjne
Paragon fiskalny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Rząd niedawno przekonywał, że inflacja spadnie poniżej 10 proc. pod koniec roku. Szef PFR Paweł Borys ocenia jednak, że może to nastąpić zdecydowanie szybciej.

Minister finansów Magdalena Rzeczkowska przekonywała niedawno, że inflacja konsumencka CPI sięgnie poziomu jednocyfrowego "bliżej pewnie 10 proc." pod koniec bieżącego roku.

Paweł Borys twierdzi jednak, że polska gospodarka wraca do równowagi, a spadek inflacji może przyjść szybciej, niż zakłada rząd.

"Mocniejszy od oczekiwań spadek inflacji w maju oznacza, że na przełomie sierpnia i września inflacja spadnie już poniżej 10 proc. W czerwcu wzrost realnych dochodów (pensji) wydaje się pewny oraz powinniśmy zobaczyć deflacje cen producentów. Gospodarka wraca do równowagi" – przekazał prezes Polskiego Funduszu Rozwoju na Twitterze.

twitter

Spadek inflacji poniżej 10 proc.?

Również ekonomiści Banku Pekao prognozują, że Inflacja konsumencka CPI może sięgnąć jednocyfrowego odczytu w sierpniu br. Podtrzymali pogląd, że dogodny moment do rozpoczęcia obniżek stóp procentowych pojawi się na koniec 2023 r. Według nich, inflacja obniży się do ok. 7,5 proc. r/r na koniec br.

"Po publikacji czerwcowych danych nasz scenariusz inflacyjny na ten rok pozostaje bez zmian, a spadek inflacji postępuje w tempie bliskim naszych pierwotnych założeń jeszcze z początku roku. Inflacja w drugiej połowie 2023 r. dalej będzie się obniżać, szczególnie kanałem czynników niebazowych. Inflacja bazowa będzie również spadać, ale w niższym tempie. Na jednocyfrowe terytorium inflacji CPI na pewno wejdziemy we wrześniu, choć nie zdziwimy się, gdy stanie się to już w sierpniu. Na koniec 2023 r. inflacja obniży się do ok. 7,5 proc. r/r. " - czytamy w komentarzu banku do danych GUS.

Zdaniem analityków banku, "czerwcowy odczyt zwiększy apetyt rynku, jak również 'gołębiej' części RPP, na szybsze rozważenie rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych". Bank prognozuje, że inflacja bazowa (bez cen żywności i energii) spadła do ok. 11,1 proc. r/r w czerwcu z 11,5 proc. r/r notowanej w maju.

"Odczuwamy jeszcze wpływ wysokiej bazy odniesienia, która powstała na skutek wybuchu wojny w Ukrainie pod koniec lutego ubiegłego roku i bardzo dynamicznego wtedy wzrostu cen żywności, nośników energii oraz paliw. Wspiera to tak silne spadki inflacji w ujęciu rok do roku. Niemniej jednak, bieżące momentum wskazuje na silne łagodzenie presji inflacyjnej, a czerwcowy odczyt należy traktować zdecydowanie jako pozytywny" - podkreślono w komentarzu.

Znaczny spadek inflacji jeszcze w sierpniu?

W czerwcu w kierunku spadku inflacji oddziaływały wszystkie główne kategorie koszyka w części niebazowej - żywność, energia, paliwa, podał Bank Peako.

Członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Henryk Wnorowski w rozmowie z ISBnews na koniec maja poinformował, że inflacja konsumencka (CPI) może osiągnąć jednocyfrowego poziomu jeszcze w sierpniu. Według niego, wśród głównych ryzyk pozostają oczekiwania inflacyjne, które mogą być podwyższane m.in. przez możliwość większego poluzowania fiskalnego do końca tego roku. Członek Rady ocenił, że liczy jednocześnie, że lipcowa projekcja inflacyjna banku centralnego wykaże niższą ścieżkę inflacji konsumenckiej w stosunku do marcowej.

Jak podał dziś Główny Urząd Statystyczny (GUS), inflacja konsumencka wyniosła 11,5 proc. r/r w czerwcu 2023 r., według wstępnych danych. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych nie zmieniły się w czerwcu - tj. drugi miesiąc z rzędu.

Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 17,8 proc. r/r, nośników energii wzrosły o 18 proc., paliw do prywatnych środków transportu spadły o 18 proc., podał GUS. W ujęciu miesięcznym, ceny żywności i napojów bezalkoholowych spadły o 0,3 proc. m/m, nośników energii spadły o 0,3 proc., cen paliw do prywatnych środków transportu spadły o 0,9 proc..

Konsensus rynkowy przewidywał obniżenie się inflacji CPI do 11,7 proc. r/r w czerwcu z 13 proc. r/r w maju i wzrost i 0,1 proc. m/m.

Czytaj też:
Tempo wzrostu cen w czerwcu. Nowe dane GUS
Czytaj też:
Raport: Fit for 55 to wzrost kosztów i spadek efektywności branży transportowej
Czytaj też:
Inflacja a "chciwość firm" w strefie euro

Źródło: ISBnews
Czytaj także