Zielony Ład. Kto zawinił?
  • Tomasz CukiernikAutor:Tomasz Cukiernik

Zielony Ład. Kto zawinił?

Dodano: 
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (L), prezydent RP Andrzej Duda (C) i premier RP Mateusz Morawiecki (P) podczas spotkania w Belwederze w Warszawie
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (L), prezydent RP Andrzej Duda (C) i premier RP Mateusz Morawiecki (P) podczas spotkania w Belwederze w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara
Politycy PiS gardłują, że unijny Zielony Ład jest groźny dla rolnictwa i całej gospodarki, a sami przyłożyli do niego rękę.

Politycy PiS odżegnują się od Europejskiego Zielonego Ładu, a będąc u władzy, go popierali. W 2021 r. prezes Jarosław Kaczyński mówił, że „odrzucenie Zielonego Ładu oznaczałoby ustawienie się na marginesie i innego rodzaju kłopoty”. Twierdził, że „to plan, w którym warto uczestniczyć nawet za pewną cenę”. Zdymisjonowany minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, w zdjętym z anteny programie w TV Republika na pytanie dziennikarki Ewy Stankiewicz, czy dążenie do zamknięcia kopalni i elektrowni węglowych nie jest samobójstwem, mówił wprost, że „gdyby nie było tych uwarunkowań, które płyną z naszego członkostwa w Unii Europejskiej, to można by było tak do tego podejść, ale mamy te uwarunkowania”. Wielokrotnie pozytywnie na temat Zielonego Ładu wypowiadał się także Janusz Wojciechowski, unijny komisarz do spraw rolnictwa z PiS.

„PiS w sprawie Zielonego Ładu stosuje metodę kłamstwa w żywe oczy. To element polityki klimatycznej UE, którą rząd Mateusza Morawieckiego realizował i na którą się zgadzał. Na wszystkich poziomach: gospodarczym, energetycznym. To na mocy porozumienia zawartego przez rząd PiS został zaostrzony cel redukcji gazów cieplarnianych.

Artykuł został opublikowany w 13/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także