Kontrolerzy zapukają do domu. Brak tych dokumentów to kara do 50 tys. złotych

Kontrolerzy zapukają do domu. Brak tych dokumentów to kara do 50 tys. złotych

Dodano: 
Budowa domu, zdjęcie ilustracyjne
Budowa domu, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
W całej Polsce ruszyły kontrole przydomowych szamb. Wykryte nieprawidłowości mogą kosztować nawet 50 tys. złotych.

Jak informuje "Głos Wielkopolski" w całym kraju ruszyły kontrole dotyczące gospodarki nieczystościami. Kontrolerzy sprawdzą, czy właściciele nieruchomości, którzy nie mają podłączenia do kanalizacji, prawidłowo odprowadzają ścieki. Na żądanie będą także musieli oni okazać ważną umowę na wywóz nieczystości.

W przypadku wykazania nieprawidłowości, właściciel nieruchomości może otrzymać karę nawet do 50 tys. złotych. Co ważne, nie może on utrudniać kontroli, która może odbyć się o każdej porze dni i nocy. Kontrolerzy mają prawo wezwać policję, która nałoży mandat do 5 tys. zł.

Dziennikarze przypominają, że zbiorniki na szambo muszą być szczelne i regularnie opróżniane przez profesjonalne firmy.

Wzrosną opłaty za wodę i ścieki?

W sierpniu ubiegłego roku wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski informował o postępie prac nad nowelizacją ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków. Resort chce zapewnić Polakom bezpłatny dostęp do określonej ilości wody pitnej oraz zachęcić do oszczędzania.

Według przedstawionych propozycji pierwszy tysiąc litrów wody ma być darmowy lub kosztować symboliczną złotówkę. Kolejne 2 metry sześcienne mają kosztować mniej. Jeżeli ktoś zużywa powyżej trzech metrów sześciennych na osobę musi być przygotowany na wyższe rachunki, bo cały system musi się bilansować. Ci, którzy nie podchodzą w sposób oszczędny do korzystania ze wspólnych zasobów wodnych, będą musieli zapłacić więcej. Wiceminister przekonywał, że 3 metry sześcienne wody na osobę to standard, w "którym każdy może komfortowo funkcjonować".

Propozycje ministerstwa spotkały się z krytyką ze strony Zarządu Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. W wydanym oświadczeniu podkreślono, że wprowadzenie zmian powodujących zmniejszenie przychodów dla branży może mieć "katastrofalne skutki".

Czytaj też:
Orlen rezygnuje z popularnej usługi. Kierowcy zauważą zmianę przy kasie

Źródło: Głos Wielkopolski
Czytaj także