Nowa partia na horyzoncie? Szykują ją środowiska biznesowe

Nowa partia na horyzoncie? Szykują ją środowiska biznesowe

Dodano: 
Arkadiusz Muś
Arkadiusz Muś Źródło: PAP
Środowisko przedsiębiorców, związane m.in. z miliarderem Arkadiuszem Musiem, ma pracować nad stworzeniem partii o liberalnym, pro-biznesowym profilu.

Inicjatywa ma być odpowiedzią na narastającą frustrację wobec rządu Donalda Tuska, który – zdaniem przedstawicieli biznesu – nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Informację o formowaniu się nowej siły politycznej przekazała "Rzeczpospolita". Jej twarzą miałby zostać Arkadiusz Muś – polski miliarder, założyciel i prezes spółki Press Glass, europejskiego giganta produkcji szyb zespolonych.

Rozczarowanie wywoła przełom?

– Miał być rok przełomu, a jest jak zwykle: dużo zapowiedzi, a na koniec wygrywa urzędnicze lobby – miał powiedzieć jeden z rozmówców "Rz", związany ze środowiskiem Musia. Przedsiębiorcy mają mieć dość stagnacji, niejasnych regulacji i politycznych gierek w rządzie Donalda Tuska, które blokują reformy potrzebne gospodarce.

Szczególnie mocno ma wybrzmiewać rozczarowanie wobec polityki gospodarczej obecnej koalicji, którą niektórzy porównują do działań rządu PiS. – Rządzący wygrali na sprzeciwie wobec PiS, ale w gospodarce idą ich śladem – oceniał w styczniu Arkadiusz Muś w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Konfederacja w wersji light?

Projekt nowej partii, jak mają deklarować jego pomysłodawcy, ma być skierowany do rozczarowanych wyborców środka i młodszego pokolenia – tych, którzy w wyborach prezydenckich głosowali na kandydatów spoza głównego nurtu, takich jak Adrian Zandberg czy Sławomir Mentzen.

Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez "Rz", nowa inicjatywa miałaby łączyć liberalne podejście gospodarcze z nowoczesną komunikacją i świeżymi twarzami. Eksperci nazywają to "Konfederacją w wersji light" – ugrupowaniem z wolnorynkowym rdzeniem, ale bez kontrowersyjnych elementów skrajnej prawicy.

Polityczne przebudzenie liberałów

Oprócz środowiska Musia, własny projekt polityczny ma rozwijać również senator Wadim Tyszkiewicz – były prezydent Nowej Soli. Nowa formacja polityczna, do której ma przejść większość członków Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski, ma nie mieć jednego lidera. Jej fundamentem ma być samorząd, który według senatora Tyszkiewicza powinien mieć większy wpływ na władzę.

Celem ugrupowania Tyszkiewicza miałoby być powstrzymanie przejęcia władzy przez prawicę i konserwatystów, a także zapobieżenie scenariuszowi podobnemu do węgierskiego, gdzie partia rządząca mogłaby zmienić ustrój państwa. Formacja miałaby sprzeciwiać się rządom skrajnej populistycznej prawicy, reprezentowanej przez PiS, Konfederację i partię Grzegorza Brauna, które według niej mogłyby doprowadzić do autorytarnych zmian w państwie.

Czytaj też:
Coraz więcej przeciwników rządu Tuska
Czytaj też:
Hołownia uderza w "radykalną część PO": Mówią czystym PiS-em


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Rzeczpospolita / Do Rzeczy
Czytaj także