Pomysł, opracowany przez zespół naukowców z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, zyskuje coraz większe poparcie polityczne w regionie i coraz częściej pojawia się w debacie publicznej jako realny scenariusz na najbliższe lata.
Jedno miasto zamiast 41 gmin
Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia obejmuje obecnie 41 miast i gmin na obszarze około 2,5 tysiąca kilometrów kwadratowych – od Rudzińca na zachodzie po Dąbrowę Górniczą na wschodzie. Mieszka tu około 2,1 mln osób, czyli wyraźnie więcej niż w Warszawie, która dziś pozostaje największym miastem w Polsce pod względem liczby ludności. Metropolia formalnie funkcjonuje od 2017 roku, jednak od kilku lat trwa dyskusja o dalszym pogłębianiu integracji samorządowej. Zespół badawczy kierowany przez prof. Tomasza Pietrzykowskiego zaproponował model, w którym wszystkie jednostki GZM tworzą jeden organizm miejski. Robocza nazwa projektu to "Metropolis".
Po ewentualnej realizacji planu byłoby to największe miasto w Polsce zarówno pod względem liczby mieszkańców, jak i powierzchni. Dla porównania: Warszawa zajmuje obecnie 517 km² i liczy około 1,8 mln mieszkańców. Nowa śląska metropolia byłaby kilkukrotnie większa obszarowo i znacznie ludniejsza.
Samorządy mówią tak, ale bez likwidacji miast
Poparcie dla idei jednego miasta deklarują kluczowi samorządowcy regionu. Prezydent Katowic Marcin Krupa otwarcie przyznaje, że jedno miasto widzi jako finałowy etap integracji całej metropolii. Jednocześnie władze GZM podkreślają, że nie chodzi o likwidację miast ani odebranie im lokalnej tożsamości. Przewodniczący zarządu Metropolii Kazimierz Karolczak zaznacza, że miasta nie miałyby zostać sprowadzone do roli dzielnic. Nadal funkcjonowaliby prezydenci, burmistrzowie i rady miast, a najważniejszą zmianą byłby podział kompetencji.
Na poziomie metropolitalnym realizowane byłyby zadania ponadlokalne, takie jak transport publiczny, planowanie przestrzenne, duże inwestycje infrastrukturalne czy promocja gospodarcza regionu. Sprawy lokalne pozostałyby w gestii obecnych samorządów.
Nie jest jeszcze przesądzone, jak miałoby nazywać się nowe miasto. Wśród rozważanych propozycji pojawiają się m.in. Metropolis, Silesia czy Nowe Katowice. Ostateczna decyzja miałaby zostać podjęta w referendum, poprzedzonym kampanią informacyjną skierowaną do mieszkańców całej metropolii.
Czytaj też:
Polskie miasto najczystsze na świecie. Zaskakujący wybór
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
