Ks. Andrzej Dębski, rzecznik prasowy archidiecezji białostockiej wysyłał obsceniczne wiadomości do jednej z internautek – napisała w sobotę "Gazeta Wyborcza".
22 kwietnia ksiądz zaprosił kobietę do Białegostoku na mecz Jagiellonii. "Zabieram, zapraszam, zaskoczę, zadowolę, zaspokoję" – napisał w wiadomości, dołączając swoje zdjęcia. Wiadomości oraz nagrań było więcej, o bardziej oburzającej treści.
"Będziesz prywatną szmatą, s**ą do spełniania moich poleceń, zachcianek. A będzie ich dużo"; "będziesz pierwszą kobietą w historii wy****aną w gabinecie metropolity białostockiego" – miał pisać kapłan.
Kara dla księdza Dębskiego
Już w sobotę kuria białostocka zawiesiła swojego rzecznika, a współpracę z księdzem zerwała Redakcja Audycji Katolickich TVP.
W poniedziałek 18 lipca kuria poinformowała w komunikacie: "W dniu 18 lipca 2022 r. abp. Józef Guzdek, metropolita białostocki, przekazał ks. Andrzejowi Dębskiemu dekret zawierający decyzję o pozbawieniu prawa do wykonywania jakichkolwiek posług duszpasterskich i noszenia stroju duchownego. Ponadto nakazał podjęcie terapii i pokuty w miejscu wskazanym przez Metropolitę Białostockiego".
"Powodem powyższej decyzji jest skandaliczne i niegodne postępowanie księdza, które spowodowało uzasadnione oburzenie, smutek, ból i przygnębienie oraz stało się źródłem wielkiego zgorszenia. Takie zachowanie kapłana nigdy nie powinno mieć miejsca" – czytamy dalej.
W oświadczeniu, podpisanym przez wicekanclerza kurii ks. Ireneusza Korzińskiego, podano także, że "Metropolita Białostocki przeprasza wszystkich za zgorszenie spowodowane zachowaniem, które nie przystoi kapłanowi" i "wyraża szczególne ubolewanie z powodu słów poniżających godność kobiety".
Czytaj też:
Wykorzystywanie seksualne małoletnich w Kościele. Jak z tym problemem walczył Jan Paweł IICzytaj też:
„Młot na księży” z zarzutami