Gazeta informuje, że protest pracowników pomocy społecznej, którzy obsługują przyjmowanie wniosków i przyznawanie świadczeń w ramach programu "Rodzina 500 plus", będzie oznaczać poważne opóźnienia w wypłacie pieniędzy.
Według dziennika istnieje ryzyko, że wnioski o przyznanie 500 plus dla milionów polskich rodzin w nowym okresie zasiłkowym będą rozpatrywane z opóźnieniem, także jeśli chodzi o obiecane przez Jarosława Kaczyńskiego świadczenie na pierwsze dziecko, które ma być wypłacane od lipca.
"Gdyby doszło do chaosu związanego z 500+ tuż przed wyborami parlamentarnymi, dla partii rządzącej byłby to potężny problem" – czytamy na łamach "Rz".
Gazeta pisze, że pracownicy pomocy społecznej zarabiają średnio 1902 zł miesięcznie na rękę. Domagają się wzrostu wynagrodzeń, ale również zmiany systemu udzielania przez państwo pomocy.