Korwin-Mikke: To powód do wojny. Módlmy się, by Zieliński nie przyjął zatrutej propozycji

Korwin-Mikke: To powód do wojny. Módlmy się, by Zieliński nie przyjął zatrutej propozycji

Dodano: 
Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: PAP / Leszek Szymański
"Trzeba być KOMPLETNIE zaślepionym, by twierdzić, że to Rosja planuje agresywne działania przeciwko USA" – przekonuje Janusz Korwin-Mikke.

Zdaniem Korwin-Mikkego Donald Trump proponuje Ukrainie podobny status, jaki obecnie posiada w relacjach z USA Izrael. Polityk podkreśla, że to zła wiadomość dla Polski.

"Natomiast sytuacja, w której Ukraina (traktowana przez Rosjan w dalszym ciągu jako bratni, słowiański i prawosławny kraj - z którym trwają braterskie sprzeczki) staje się związana z nieprawdopodobnie agresywnymi Stanami Zjednoczonymi - TO POWÓD DO WSZCZĘCIA WOJNY, ZANIM AMERYKAŃSKIE RAKIETY ZOSTANĄ ROZMIESZCZONE W OKOLICY CHARKOWA" – napisał na Facebooku lider partii KORWiN.

facebook

"Módlmy się, by JE Włodzimierz Zieliński nie przyjął tej zatrutej propozycji" – stwierdził Korwin-Mikke w swoim wpisie.

Polityk do swojego teksty dołączył mapę przedstawiającą Rosję otoczoną bazami NATO, przy której widnieje ironiczny tekst: "Rosja chce wojny. Zobacz jak blisko baz NATO umieścili swój kraj".

Komentując to zdjęcie Korwin-Mikke ocenił, że trzeba być "kompletnie zaślepionym", aby uważać, że to Rosja chce wywołać wojnę z USA.

Czytaj też:
"Nie ma różnicy między Hitlerem a...". Korwin-Mikke znowu szokuje

Czytaj też:
Korwin-Mikke opowiada o... zamachu stanu

Źródło: Facebook / Korwin-Mikke
Czytaj także