Po co opowiadamy sobie baśnie? W gąszczu odpowiedzi ucieka nam prawda oczywista: bo czujemy się dzięki temu lepiej.
Ten efekt znajdziecie też w klasycznej powieści kryminalnej, westernie, fantazji. Oto równowaga w świecie zostaje zaburzona. Efektem zmian jest narastające zagrożenie. Dzięki działaniom bohaterów udaje się zagrożenie zneutralizować, sprawcę wskazać i ukarać. Nieważne, czy to zły czarodziej, przebiegły morderca czy herszt desperados najeżdżających wioskę bronioną przez siedmiu wspaniałych. Dochodzi do przesilenia, równowaga zostaje przywrócona, świat może funkcjonować dalej. Chociaż nie musi być już taki sam.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.