Protest 13-letniej Ingi poparł m.in. Greenpeace Polska.
"W dobrej wierze. Może tylko dziewczynka nie wiedzieć, że jako dziecko według „Timesa” jest jedną z głównych przyczyn wysokiej emisji CO2" – skomentowała sytuację dziennikarka portalu DoRzeczy.pl Zuzanna Dąbrowska.
Do sprawy odniósł się również Rafał Ziemkiewicz, publicysta tygodnika "Do Rzeczy".
"Jest coś równie obrzydliwego jak seksualne wykorzystywane dzieci: polityczne wykorzystywanie dzieci. Zwłaszcza, gdy chodzi o to, żeby pod pozorem „ratowania klimatu” bogatsze kraje uzależniały biedniejsze, a korporacje kontrolujące „ekologiczne” technologie intensyfikowały zyski" – napisał na Twitterze.
Z kolei Jakub Wiech zastępca red. nacz. portalu Energetyka24.com zauważył, że tego typu protesty powinny odbywać się pod ambasadami Chin czy USA.
twitterCzytaj też:
Polska zablokowała zapisy dot. neutralności klimatu. Morawiecki: Perspektywa historyczna musi być uwzględniona