Pijany 44-latek jeździł samochodem po górskich szlakach. Interweniowała policja

Pijany 44-latek jeździł samochodem po górskich szlakach. Interweniowała policja

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Policjanci z wiślańskiego komisariatu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który doprowadził do wywrócenia pojazdu w lesie. Szybkie zatrzymanie nie byłoby możliwe, gdyby nie szybka reakcja turystów oraz pomoc straży pożarnej – podaje policja z Cieszyna.

W ubiegły czwartek policjanci z wiślańskiego komisariatu zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który doprowadził do wywrócenia pojazdu w lesie. Zdarzenie miało miejsce po południu – dyżurny Komisariatu Policji w Wiśle informację o wywróceniu pojazdu otrzymał o godzinie 17.20.

„Zgłoszenie od świadków zdarzenia dotyczyło terenowego mitsubishi, którego kierowca miał stoczyć się ze skarpy w pobliżu szlaku turystycznego. Do miejsca zdarzenia oddalonego kilka kilometrów od głównej drogi można było dotrzeć tylko drogą leśną” – czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Kiedy służby dotarły na miejsce, 44-letni kierowca zdążył o własnych siłach opuścić przewrócony pojazd. Był pod wpływem alkoholu, miał 2 promile w wydychanym powietrzu. Jak ustaliła policja, mężczyzna do grudnia tego roku ma zakaz prowadzenia pojazdów wydany przez sąd.

44-letni mieszkaniec gminy Milówka odpowie teraz przez sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości, niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz szereg wykroczeń związanych z jazdą samochodem po terenie leśnym. Za popełnione przestępstwa może trafić do więzienia nawet na pięć lat. Sąd może dodatkowo orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kilkunastotysięczną karę pieniężną.

Czytaj też:
Wziął niemowlę na manifestacje, w sam środek zamieszek. 37-latek zatrzymany

Źródło: cieszyn.slaska.policja.gov.pl
Czytaj także