Porozumienie pomiędzy Kukiz'15 a PSL obejmuje trzy pakiety. – Dla mnie cały sens polityki, życia politycznego, czyli pakiet obywatelski, gospodarczy i antykorupcyjny – powiedział Paweł Kukiz. Polityk zapewniał, że jego ruch wspólnie z ludowcami doprowadzi do tego, że "powstanie w Polsce opcja centrowa, która skończy z partyjniactwem i która doprowadzi do budowy prawdziwego społeczeństwa obywatelskiego, gdzie wszyscy żyjemy w zgodzie, gdzie wszyscy naprawdę się szanujemy i gdzie te wszystkie światopoglądy są zepchnięte na trzeci plan, a liczy się przede wszystkim jedno: przyzwoitość".
– Budujemy mosty porozumienia. Koalicja Polska staje się faktem. Łączy nas wspólnota programowa, wartości, ideałów i chęci walki o nie – przekonywał z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz. Prezes PSL przyznał, że nie jest to "łatwa droga". – Nie idziemy drogą na skróty. Nie jest żadną tajemnicą, że my rozmawialiśmy z PO, Paweł Kukiz ze swoim stowarzyszeniem, ugrupowaniem rozmawiał z PiS-em, ale nie chcemy żeby Polacy byli skazani na mniejsze zło. Nie chcemy być statystami w PO-PiSowej walce i wojnie domowej, politycznej która rozgorzała na dobre niestety przez te ostatnie 4 lata. Idziemy własną drogą, wspólnie po to żeby osiągać najlepsze cele. Budujemy racjonalne centrum – mówił prezes PSL.
We wpisie zamieszczonym później na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz napisał o negocjacjach z Pawłem Kukizem. "Chwilę jestem już w polityce, a jeszcze dłużej się jej kulisom przyglądam. I muszę przyznać, że rzadko trafia się na faceta, z którym godziny spędza się na rozmowie o programie, a nie listach czy subwencji. Za to mam do Ciebie, Pawle, wielki szacunek" – napisał.