Stronę polską reprezentował w Sankt Petersburgu wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit. Z kolei w imieniu Federacji Rosyjskiej pojawił się wiceminister transportu Nikołaj Asauł.
Przypomnijmy, że instrukcja dla służb kontrolnych i przewoźników drogowych z Polski i Rosji została już uzgodniona podczas polsko-rosyjskich rozmów w Moskwie 19 lutego 2016 roku oraz w Gdańsku w dniach 31 marca-1 kwietnia 2016 roku. Tekst zawierał informacje, jakie dokumenty muszą posiadać polscy przewoźnicy, aby wjechać do Rosji. Dodatkowo zostały również wydane instrukcje, jakich dokumentów mogą żądać funkcjonariusze tamtejszych służb mundurowych.
"Rosyjskie przepisy, zmienione dzięki naszym naciskom, będą właściwie interpretowane"
Strona rosyjska nie zgłosiła wówczas żadnych uwag. Pomimo tego, w połowie września polscy przewoźnicy zaczęli otrzymywać kary, ponieważ rosyjscy funkcjonariusze dowolnie interpretowali polski transport. W wyniku tego polscy kierowcy nie mieli wymaganego zezwolenia. – Naszą intencją było przede wszystkim uzyskanie potwierdzenia od strony rosyjskiej, że federalne służby kontrolne będą przestrzegać zasad klasyfikacji przewozów, określonych w instrukcji przyjętej podczas poprzednich negocjacji. Udało się ostatecznie uzyskać rosyjski podpis pod tekstem instrukcji, która stanowi dla polskich przewoźników gwarancję, że rosyjskie przepisy, zmienione dzięki naszym naciskom, będą właściwie interpretowane – powiedział wiceminister.
pb, kg
mib.gov.pl/rmf24.pl/tvn24bis.pl/dorzeczy.pl
fot. pixabay/MrMaXy