Przed derbowym pojedynkiem w I lidze, w którym mierzyły się dziś GKS Tychy i GKS Katowice doszło do zamieszek. Na jednej z ulic w okolicach stadionu grupa chuliganów zaatakowała policję. Funkcjonariusze musieli użyć gazu łzawiącego i armatki wodnej. Dodatkowo do akcji skierowano policję konną. Zatrzymano trzy osoby, ale służby nie wykluczają, że ta liczba może wzrosnąć.
Derbowy pojedynek GKS-u Tychy z imiennikiem z Katowic zapowiadany był, jako mecz wysokiego ryzyka. Fani obu zespołów nie darzą się bowiem sympatią. W związku z tym, w okolice stadionu wysłano dodatkowe siły policji. Jeszcze przed meczem funkcjonariuszy zaatakowała grupa chuliganów. Dopiero po pewnym czasie udało się przywrócić porządek.
Z kolei na boisku tyszanie pokonali u siebie GKS Katowice, dla którego była to pierwsza porażka od ponad dwóch miesięcy. Jedyną bramkę strzelił w 73. minucie Marcin Radzewicz. Mecz oglądało rekordowe ponad 11,5 tysiąca widzów.
rmf24.pl/dorzeczy.pl
fot. Twitter@avanti_ultras89