"Nie ma ani żadnych zarzutów, ani nie ma dowodów". Gowin broni Banasia

"Nie ma ani żadnych zarzutów, ani nie ma dowodów". Gowin broni Banasia

Dodano: 
Wicepremier Jarosław Gowin
Wicepremier Jarosław GowinŹródło:PAP / Jacek Bednarczyk
– Nie ma żadnego powodu, żeby dzisiaj mówić o dymisji pana prezesa Banasia – mówił na konferencji prasowej w Sejmie wicepremier Jarosław Gowin.

Wicepremier Jarosław Gowin komentował podczas konferencji w Sejmie sprawę zarzutów jakie pojawiły się pod adresem szefa NIK Mariana Banasia.

– Poprzednik pana prezesa Banasia ma zarzuty prokuratorskie. Mimo to, nigdy nie wzywałem do dymisji prezesa Kwiatkowskiego, bo uważałem, że jest osobą zasługującą na to, żeby móc oczyścić swoje dobre imię. To samo mogę powtórzyć o prezesie Banasiu. Do tej pory nie ma ani żadnych zarzutów, ani nie ma dowodów, że naruszył prawo – tłumaczył Gowin.

Jak podkreślił dalej wicepremier, Marian Banaś „jest osobą, która ma za sobą kilkudziesięcioletnią drogę służby państwu”. – Wątpliwości, które się pojawiły w ostatnim czasie, muszą być wyjaśnione. Odpowiednie instytucje państwowe takie działania wyjaśniające prowadzą. Nie ma żadnego powodu, żeby dzisiaj mówić o dymisji pana prezesa Banasia – dodał Gowin.

Przypomnijmy, że o Marianie Banasiu zrobiło się głośno za sprawą materiału "Superwizjera". TVN ujawnił, że w kamienicy, której właścicielem był kiedyś Banaś, działał hotel z pokojami na godziny. Lokal odwiedził dziennikarz śledczy udający klienta. W środku zastał mężczyznę z krakowskiego półświatka. Ten, chcąc pozbyć się ciekawskiego reportera stwierdził, że "zadzwoni do Banasia".

Prezes NIK najpierw zapowiedział, że pozwie TVN, a potem poinformował, że do czasu wyjaśnienia sprawy uda się na bezpłatny urlop. Ma rozpocząć go jutro.

Czytaj też:
Gowin zaskoczony. "W ciągu paru tygodni poznamy prawdę"

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także