PO z Konfederacją? Głos zabrała Kidawa-Błońska

PO z Konfederacją? Głos zabrała Kidawa-Błońska

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska
Małgorzata Kidawa-Błońska Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Kandydatka Platformy Obywatelskiej na premiera Polski Małgorzata Kidawa-Błońska podczas programu w TVN24 zabrała głos ws. ewentualnej koalicji jej partii z Konfederacją.

W ostatnich dniach media obiegły słowa Sławomira Neumanna, który nie wykluczał zbudowania po wyborach wspólnego rządu z Konfederacją. – Myślę, że można sobie wyobrazić zbudowanie rządu ratunku narodowego, który by przeprowadził Polskę przez najbliższe miesiące, odbudował w Polsce demokrację i doprowadził do tego, że ludzie, którzy łamią konstytucję i praworządność, zostaną odsunięci – stwierdził w odpowiedzi Neumann. Polityk następnie wycofał się z tych słów.

O całą sytuację została zapytana Małgorzata Kidawa-Błońska, która stwierdziła, że nie wyobraża sobie takiego sojuszu. Jej zdaniem programy obu ugrupowań zbytnio się różnią.

– Potrzebna jest stabilna koalicja, taka która da szansę zrobienia punktów, które są wspólne i na które się zgadzamy. Jeżeli słuchamy programu Konfederacji, zupełnie inne założenia, rozwiązania. Bardzo trudno znaleźć coś wspólnego – mówiła wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska.

"To jest przerażający obraz"

W dalszej części programu polityk w ostrych słowach zaatakowała prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, któremu zarzuciła, że dzieli Polaków.

– W tym tygodniu prezes Kaczyński mówił wiele niebezpiecznych słów o tym, że większa część społeczeństwa nie jest obiektem jego zainteresowania. On ich wyklucza. Albo ktoś jest z PiS-em i wtedy może wszystko, albo ktoś jest poza PiS-em i wtedy jest kolaborantem. Po raz pierwszy szef partii nazwał większą część Polaków kolaborantami, jeżeli się ktoś z nim nie zgadza. To jest przerażający obraz – mówiła w TVN24.

Czytaj też:
Jakubiak tłumaczy, dlaczego opuścił Konfederację. Padły bardzo mocne słowa

Czytaj też:
Kidawa-Błońska: Te wybory mogą odsunąć PiS od władzy

Źródło: TVN24
Czytaj także