"Ty pie******a szmato", "je***y c**lu", "skaczysz jak ten śmieć je***y z gdańska" – takie wiadomości otrzymała w mediach społecznościowych Kamila Baranowska (pisownia oryginalna). Dziennikarka "Do Rzeczy" poinformowała o tym na Twitterze.
"Takie oto przyjemne wiadomości na Fb (Facebooku) dostaję. Czy można coś z tym zrobić?" – napisała Baranowska, oznaczając w poście Policję i rzecznika prasowego Komendanta Głównego Policji, Mariusza Ciarkę.
Do sprawy odniósł się dziennikarz Polskiego Radia, Wiktor Świetlik. "Liczę na to, że oprócz Centrum Monitoringu Wolności Prasy i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Kamilę wesprą etatowi euroobrońcy wolności słowa z Towarzystwa Dziennikarskiego, propagandowej przybudówki Platformy Obywatelskiej, OKO.press itd." – napisał.
twitterCzytaj też:
Politycy Koalicji Obywatelskiej podpisali pakt przeciwko mowie nienawiściCzytaj też:
Była współpracownica Brejzów przerywa milczenie. "Stąd mój strach"