Grzegorz Schetyna rządzi PO dlatego, że nie ma tam lepszego kandydata ani żadnego pomysłu, który nowy lider mógłby wyborcom zaproponować.
Grzegorz Schetyna toczy walkę o przetrwanie. I wszystko wskazuje na to, że raz jeszcze ocali swą pozycję. Okazał się wprawdzie za słaby, by poprowadzić PO do zwycięstwa czy nawet do sprawienia rządzącym jakichś poważniejszych kłopotów, ale wystarczająco silny, by nie dopuścić do jej rozpadu lub zepchnięcia z pozycji największej partii opozycyjnej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.