"Organizacja Palestyński Islamski Dżihad zapowiedziała, że wystrzeli rakiety w stronę Izraela w czasie meczu piłkarskiej drużyny tego kraju z reprezentacją Polski" – podał w sobotę "Jerusalem Post". Po jakimś czasie informacja zniknęła jednak ze strony internetowej gazety.
Głos w tej sprawie zabrał rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. "Jesteśmy cały czas zapewniani ze strony federacji Izraela i UEFA, że nie ma żadnego zagrożenia. Po kliknięciu w link do tej wiadomość na stronie Jerusalem Post mamy takie wiadomości" – napisał na Twitterze.
Mecz eliminacji do Mistrzostw Europy 2020 Izrael–Polska ma się odbyć dzisiaj o godz. 20.45 w Jerozolimie. Nasza reprezentacja już wcześniej zapewniła sobie awans na Euro. Natomiast Izrael wciąż ma szansę na zajęcie drugiego miejsca w grupie.
Mecz odbędzie się kilka dni po atakach rakietowych ze Strefy Gazy. Wcześniej rozważano przeniesienie spotkania z Jerozolimy do innego miasta lub nawet jego odwołanie. Ostatecznie jednak gospodarze zapewnili, że mecz może się odbyć normalnie.
Po wtorkowych atakach rakietowych z Gazy ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski zaapelował do wszystkich Polaków przebywających w tym kraju o ostrożność i ścisłe stosowanie się do instrukcji odpowiednich władz.