Jedna z telewizji poświęciła jej cały reportaż o kulisach sławy, pytając także jej rodziców, nauczycieli i znajomych. – Zrobiliśmy konkurs karaoke, gdzie wszystkie dzieci mają okazję zaśpiewania. wzięła udział raz i tak, jak zaczęła, to nie mogła skończyć – wspomina trener dżudo Roksany. Jej mama uważa, że jej córka od małego miała zadatki na gwiazdę. – Była bardzo żywiołowym dzieckiem od maleńkości. chciała być wszędzie. Ona miała potrzebę zaistnienia i bycia w centrum uwagi. Patrzcie na mnie! To ja! – opowiada. Tata zaś dodaje, że kiedyś zapytał córkę o to, czy chciałaby być sławna. – Raz powiedziała, jak zadałem pytanie, czy chce być sławna, powiedziała, że ona chce być legendą, jak Freddie Mercury – stwierdził. Na razie legendarna robi się skromność nastolatki. Od czegoś trzeba zacząć!
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.