Gersdorf przedstawiła wniosek o rozstrzygnięcie przez skład Sądu Najwyższego – Izbę Cywilną, Izbę Karną oraz Izbę Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rozbieżności w wykładni prawa występujących w orzecznictwie SN w zakresie dotyczącym, mówiąc w dużym uproszczeniu, obecności w składach sędziowskich sędziów nominowanych przez nową KRS.
W uzasadnieniu swojego wniosku Gersdorf wskazuje na szereg orzeczeń, w których pojawiły się rozbieżności w wykładni przepisów określających gwarancje niezawisłości i bezstronności sądów. Chodzi zarówno o orzecznictwo Sądu Najwyższego, jak i sądów powszechnych.
Gersdorf podkreśla, że prawo do sądu może być realizowane tylko przez sąd należycie obsadzony, i to przez osoby, które są legitymowane do orzekania w danym sądzie i w danej instancji, z perspektywy zgodności z prawem procedury ich przedstawienia prezydentowi do pełnienia urzędu.
"Nie chodzi więc o badanie ważności powołania sędziego przez Prezydenta RP, lecz o postrzeganie sądu, w którego składzie znajdują się osoby mianowane przy udziale nowej KRS, jako sądu niezależnego od władzy ustawodawczej i wykonawczej" – czytamy w komunikacie biura prasowego SN.
Gersdorf uważa, że rozstrzygnięcie przez skład połączonych Izb – Izby Cywilnej, Izby Karnej oraz Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przedstawionego zagadnienia ma fundamentalne znaczenie dla właściwego ukształtowania praktyki orzeczniczej SN oraz sądów powszechnych.
Posiedzenie Sądu Najwyższego w tej sprawie odbędzie się 23 stycznia.
Czytaj też:
Komisja Europejska chce zamrożenia Izby Dyscyplinarnej SN