W wyniku rozmów prowadzonych w Arabii Saudyjskiej przez Stany Zjednoczone z Rosją i Ukrainą Kijów i Moskwa zgodziły się na całkowity zakaz przeprowadzania wzajemnych ataków na infrastrukturę energetyczną.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek (28 marca), że biorąc pod uwagę "tragiczne doświadczenia Ukrainy związane z porozumieniami z Rosją", kluczowe w tej sprawie jest monitorowanie moratorium na ataki na system energetyczny.
Zełenski: USA konsultują się z Arabią Saudyjską, Turcją i niektórymi krajami w Europie
– Dowiedzieliśmy się, że strona amerykańska przeprowadzi konsultacje w swoim kraju, a następnie zarówno z Arabią Saudyjską, jak i Turcją, a także z niektórymi krajami europejskimi w sprawie ich gotowości do prowadzenia monitoringu. Nie znam wyników tych rozmów, partnerzy amerykańscy jeszcze nas o nich nie poinformowali, ale wyrazili to, a my powiedzieliśmy im, że bez monitoringu to się nie uda – argumentował Zełenski.
Podkreślił, że Ukraina prowadzi swój własny monitoring i jasno wskazuje, gdzie Rosja naruszyła swoje zobowiązania wobec Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie stwierdził, że nieco dziwnie wygląda propozycja Moskwy i Waszyngtonu, aby to Saudyjczycy monitorowali "rozejm energetyczny".
– Z całym szacunkiem dla przywódcy Arabii Saudyjskiej, mam bardzo dobre stosunki z księciem (Mohamedem bin Salmanem – red.), ale oni nie mogą monitorować naszego sektora energetycznego, ponieważ nie mają odpowiednich środków i specjalistów – powiedział Zełenski.
Moratorium na ataki. Kreml opublikował listę obiektów energetycznych
Kreml opublikował w tym tygodniu listę ukraińskich i rosyjskich obiektów infastruktury energetycznej, objętych tymczasowym moratorium na ataki.
Lista obejmuje m.in. rafinerie ropy naftowej, rurociągi, zbiorniki do magazynowania ropy naftowej, stacje pomp, a także obiekty służące do wytwarzania i przesyłu energii, w tym elektrownie, podstacje, transformatory, rozdzielnie, elektrownie jądrowe i zapory wodne.
Według Moskwy moratorium ma obowiązywać przez 30 dni, począwszy od 18 marca 2025 r., i może zostać przedłużone za obopólną zgodą. Jeśli jednak jedna ze stron naruszy warunki umowy, druga strona ma prawo uważać się za zwolnioną z obowiązku ich przestrzegania.
Zdaniem Kremla lista obiektów objętych tymczasowym moratorium na ataki na system energetyczny została uzgodniona przez stronę rosyjską i amerykańską podczas rozmów prowadzonych 23 i 24 marca w stolicy Arabii Saudyjskiej, Rijadzie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł w piątek (28 marca), że Rosja zastrzega sobie prawo do wycofania się z moratorium, jeśli Ukraina będzie nadal je łamać. Wcześniej Kijów i Moskwa oskarżyły się wzajemnie o ostrzał stacji pomiaru gazu Sudża w obwodzie kurskim w Rosji.
Czytaj też:
Putin wydał wojsku rozkaz ws. ataków na Ukrainę. Rzecznik Kremla potwierdza