Andrzej Anusz: Borys Budka gra dziś o wszystko. Zależy od wyniku Kidawy-Błońskiej

Andrzej Anusz: Borys Budka gra dziś o wszystko. Zależy od wyniku Kidawy-Błońskiej

Dodano: 
Małgorzata Kidawa-Błońska, Borys Budka
Małgorzata Kidawa-Błońska, Borys Budka Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jeśli Małgorzata Kidawa-Błońska przegra wybory prezydenckie, a to jest przecież prawdopodobne, wówczas pozycja Borysa Budki ulegnie osłabieniu, zaś walki frakcyjne w partii rozgorzeją na nowo. Jeśli Małgorzata Kidawa-Błońska zwycięży, wówczas pozycja nowego lidera ulegnie wzmocnieniu, zaś partia nabierze wiatru w żagle. W PO widać ogromne nadzieje pokładane w nowym liderze, ale jak mówię – wszystko zweryfikują wybory prezydenckie – mówi portalowi DoRzeczy.pl dr Andrzej Anusz, Instytut Józefa Piłsudskiego.

Czy to, co się stało w Platformie Obywatelskiej, czyli zmiana lidera, wybór Borysa Budki na przewodniczącego ma, a jeśli ma to jakie, znaczenie dla kampanii Prezydenckiej w Polsce?

Czytaj też:
Budka przed wyborami lidera PO: Przechył w prawo lub lewo zachwieje naszym wspólnym okrętem
Dr Andrzej Anusz:
Myślę, że to co stało się w Platformie Obywatelskiej ma duże znaczenie z dwóch powodów. Po pierwsze – fakt, że wybory rozstrzygnęły się już w pierwszej turze sprawia, że partia może już ze spokojem przygotować się do wyborów prezydenckich, bez wzajemnych sporów, frakcyjnych walk. I drugim ważnym elementem są rozmiary zwycięstwa Borysa Budki.

Niektórzy złośliwie mówią, że głosowało znacznie mniej członków PO, niż w poprzednich tego typu wyborach?

Owszem, w wyborach brało udział mniej działaczy niż poprzednio, ale Borys Budka uzyskał prawie 80 proc. poparcia, a fakt, że Tomasz Siemoniak, który zajął drugie miejsce nie zdobył nawet dwudziestu procent, i to mimo osobistego wsparcia Grzegorza Schetyny, pokazuje zmęczenie działaczy dotychczasową linią, oczekiwanie na nowe otwarcie. Daje też bardzo silny mandat poparcia dla Borysa Budki.

Jak Pana zdaniem zmiany te wpłyną na polską politykę?

Borys Budka jest politykiem na dorobku. Zyskał silny mandat, ale dopiero wszedł do politycznej pierwszej ligi. I w tym momencie gra o wszystko. Chodzi o kampanię prezydencką. Jej wynik będzie dla nowego lidera Platformy Obywatelskiej kluczowy. Jeśli Małgorzata Kidawa-Błońska przegra wybory prezydenckie, a to jest przecież prawdopodobne, wówczas pozycja Borysa Budki ulegnie osłabieniu, zaś walki frakcyjne w partii rozgorzeją na nowo. Jeśli Małgorzata Kidawa-Błońska zwycięży, wówczas pozycja nowego lidera ulegnie wzmocnieniu, zaś partia nabierze wiatru w żagle. W PO widać ogromne nadzieje pokładane w nowym liderze, ale jak mówię – wszystko zweryfikują wybory prezydenckie.

Ale też porażka porażce nierówna. Inaczej chyba będzie wyglądać sytuacja PO w przypadku nieznacznej przegranej „o włos” i po zmarginalizowaniu kandydatów lewicy i PSL, a inaczej w przypadku klęski i na przykład niewejścia do drugiej tury?

Oczywiście, że skala ewentualnej porażki też ma tu znaczenie, ale sama porażka – jeśli do niej dojdzie – też. Wygrana kandydatki PO w wyborach to odwróceni i radykalna zmiana w polskiej polityce. Porażka to umocnienie Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście, że rozmiary porażki także mają znaczenie. Im większa przegrana tym większy problem dla kierownictwa PO. Ale na pewno teraz nowy przewodniczący ma swoje pięć minut. I zdaje sobie sprawę, że wybory prezydenckie są dla niego testem. Bo gdyby Platforma przegrała wybory prezydenckie, to nastąpią w partii ruchy odśrodkowe. A więc Borys Budka stoi przed bardzo dużym wyzwaniem. Czas na weryfikację jego przywództwa będzie bardzo krótki. Powtarzam – to polityk dopiero wchodzący na szczyt, pytanie jak sobie pewne cechy przywódcze rozwinie. Największym znakiem zapytania jest program, jaki nowe władze PO zamierzają przedstawić. Jak dotąd Borys Budka nie przedstawił żadnej wizji, nowych elementów programu. Na razie widać, że skupiono się na zmianach personalnych. I pytanie, czy program ten wkrótce poznamy i jaki on będzie.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także