„Dzieci ubrane w moro i kominiarki, z atrapami karabinów i noży brały udział w szkoleniach paramilitarnych w Wielkopolsce. Zimowisko zorganizowało Harcerstwo Rzeczypospolitej Polskiej, którego naczelnikiem jest ksiądz z Krakowa” – podawała w poniedziałek „Gazeta Wyborcza”.
„GW” o „zgrupowaniu dla komandosów"
Dziennik opisuje, że na zimowisku dzieci uczyły m.in. zadawania ciosów nożem (w tekście wyjaśniono, że używano atrap noży), a cały obóz nazywa "zgrupowaniem dla komandosów". "GW" domaga się od kuratorium przeprowadzenia kontroli nad zimowiskiem (obóz zakończył się 1 lutego), a sprawę zgłosiło też do krakowskich szkół, gdzie pracuje ks. Kostka.
– To, co robi ks. Kostka, jest szalenie niebezpieczne i niepokojące – przekonuje na łamach „Wyborczej” prof. Hanna Mamzer z Instytutu Socjologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicz.
„Lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić?”
Zajęć na zimowsku broni ich organizator, ale także rodzice uczestników.
– Nikogo nie uczyliśmy w Nekielce zabijać, nikomu nie zrobiliśmy krzywdy. Uczyliśmy się, jak funkcjonować w przestrzeni strategicznej. W podobnych ćwiczeniach harcerze biorą udział od wielu lat. W zasadzie od ponad wieku, czyli od początku skautingu w Polsce – tłumaczy ksiądz Kostka.
Jak dodaje duchowny, młodzi ludzie, którzy interesują się wojskowością, mogą w ramach Harcerstwa Rzeczypospolitej Polskiej rozwijać swoje zainteresowania. – Co, lepiej, żeby dzieci uczyły się kraść, gwałcić? – pyta.
Ks. Kostkę wspierają również rodzice, którzy dziękują mu za zorganizowanie obozu, a w obronie duchownego podpisali oświadczenie.
"Każde z nas rodziców, miał wiedzę, jakie umiejętności praktyczne będą realizowane w trakcie obozu: zachowania się w trudnych sytuacjach, samoobronny w przypadku ataku, pierwszej pomocy, technik przetrwania. Wielu uczestników na co dzień reprezentuje szkoły do których uczęszcza na zawodach strzeleckich i sportowo-obronnych z bardzo dobrymi wynikami" – tłumaczą rodzice.
Opiekunowie dzieci zapewniają też, że nie są również zaskoczeni umundurowaniem jakie mieli uczestnicy zimowiska czy użyciem replik broni.
Czytaj też:
Ekspert "Wyborczej": Pieścimy się wizją schamiałego PolakaCzytaj też:
Andrzej Duda podarował Macronowi książkę Olgi Tokarczuk