"Marszałek @M_K_Blonska musi odpowiedzieć na pytanie czy wspieranie takich zachowań jak hejt na głowę państwa, prezydenta @AndrzejDuda podczas uroczystości państwowych w Pucku i Wejherowie jest sposobem na jej kampanię wyborczą?" – napisała była szefowa polskiego rządu.
W ten sposób Szydło zareagowała na skandaliczne zachowanie antyrządowych działaczy, którzy podczas przemówienia prezydenta rzucali w jego kierunku wulgarne wyzwiska. Chwilę później z tymi osobami spotkała się Małgorzata Kidawa-Błońska. Kandydatka KO na prezydenta została przez nie powitana z głośnym aplauzem.
Jedna z liderek Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka stwierdziła, że protestujący nie posługiwali się hejtem, a jedynie domagali się rozliczenia polityków.
"To nie hejt. To informacja. Przyswojcie sobie, bo i Panią też odpowiedzialność czeka. Należy się!" – napisała Nowacka na Twitterze.
Czytaj też:
Skandal na uroczystościach w Pucku. Fala komentarzy po zachowaniu Kidawy-BłońskiejCzytaj też:
Skandal na uroczystościach w Pucku. Prezydent wygwizdany. "Duda, ty ch***"