Tabloid podaje, że z pomieszczenia, w którym mieścił się gabinet Schetyny, zniknęła lodówka na wino i wartościowa papierośnica na cygara. W partii trwa wewnętrzne dochodzenie. – Lodówka jest własnością klubu PO, nie wiemy gdzie jest, członkowie partii dostali ją wiele lat temu, jeszcze od Janusza Palikota – powiedział w rozmowie z "SE" jeden z polityków Platformy.
- Nie mam zielonego pojęcia, gdzie jest ta lodówka. Jej podobno nigdy nie było. Na zdjęciu (w artykule "SE" – red.) na pewno jest jakaś lodówka, ale chyba nie jest od nas z partii – komentował szef PO Borys Budka w programie "Tłit".
Pytany, czy Schetyna zachował "pieczarę", odparł: "Nie, bo to było pomieszczenie przynależne mu jako szefowi komisji spraw zagranicznych. Jako były przewodniczący otrzymał do swojej dyspozycji pokój w Sejmie".
Czytaj też:
"SE": Afera w PO. Zniknęły rzeczy z gabinetu SchetynyCzytaj też:
Schetyna ma nową funkcję w partiiCzytaj też:
Bezlitosny wpis Brudzińskiego o Budce. "Zaklinacz węży"