"Polska na serio" to wspólny projekt medialny "Do Rzeczy" i wSensie.tv. W najnowszym odcinku Rafał Ziemkiewicz oraz Rafał Otoka-Frąckiewicz omawiali zmiany w Telewizji Publicznej.
Rafał Ziemkiewicz ocenił, że prezydentowi Dudzie "puściły nerwy" i domagał się dymisji Jacka Kurskiego ze względu na prywatną niechęć do szefa TVP i konflikt z przeszłości. Publicysta podkreślił, że Kurski był sprawnym menadżer i za jego kierownictwa telewizja zyskała wielu widzów.
– Pogonił kota TVN-owi. To ciekawy wątek. O miliard wzrosły koszty telewizji publicznej, co w części wiąże się z socjalistycznym, sanacyjnym zarządzaniem państwem, a w części z dużymi inwestycjami na polu rozrywkowym i TVN zatłuczony jest. Spadł na czwarte miejsce wśród dużych anten. Wszyscy, którzy siedzą w branży, mówią że Amerykanie jak patrzą na to, to im żyła skacze, bo wywalili ciężkie pieniądze na ten TVN – stwierdził Ziemkiewicz.
Publicysta dodał, że chodzą plotki, że jeżeli nic się nie zmieni, to kierownictwie TVN ma dojść do głębokich zmian personalnych.
Czytaj też:
TVP Info dogania TVN24. Historyczny wynik Polsat NewsCzytaj też:
Skoro było tak dobrze, dlaczego Kurski został odwołany? Wiceminister: Nie oszukujmy się...