Na konferencjach prasowych jest rzeczowy, odpowiedzialny, zdecydowanym tonem odpowiada na pytania dziennikarzy o kolejne przypadki zachorowań, rozprzestrzenianie się koronawirusa, stan zabezpieczenia w respiratory, maseczki, kombinezony, liczbę łóżek zakaźnych i zapewnia, że liczba wykonanych testów jest odpowiednia. Wyjaśnia sytuację: trochę tak, jakby miał przeprowadzić zabieg ablacji lub wszczepienia miniaturowych urządzeń wspomagających pracę serca – w czym specjalizuje się jako kardiolog – i właśnie tłumaczył pacjentowi, na czym będzie polegać zabieg i jakie są rokowania. Mówi o podejmowanych działaniach, tłumaczy ich sens, ale nie kryje, że nie wie, jaki będzie efekt.
Czytaj też:
Zdrowy rozsądek kontra histeriaCzytaj też:
Piecha: Rząd dmucha na zimne, ale dobrze, że to robi
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.