Badanie, które opisuje dziennik, ukazało się w magazynie "Lancet". Wynika z niego, że wirus w sprzyjającym środowisku swoją siłę zakażania utrzymuje dość długo. Jednocześnie, po poddaniu go klasycznym metodom dezynfekcji - szybko można się go pozbyć.
Naukowcy badali siłę zakażania koronawirusa, gdy przenosi się go na różnych powierzchniach w temperaturze pokojowej.
Wyniki analizy wykazały, że SARS-Cov-2 może przetrwać na papierze mniej niż trzy godziny, z kolei na drewnie - nawet dwa dni. Gorzej jest z banknotami i szkłem - na tych materiałach wirus przetrwać może nawet cztery dni. Minimum cztery dni koronawirus utrzymuje się też na stali nierdzewnej oraz plastiku.
Co bardziej zaskakujące, najgorzej wygląda sytuacja z maseczkami ochronnymi. Na ich zewnętrznej powłoce naukowcy lokalizowali koronawirusa nawet po siedmiu dniach od zainfekowania.
Dlatego eksperci przestrzegają, jak ważne jest, by nie dotykać zewnętrznej części maski i nie roznosić koronawirusa na odkryte części twarzy. Badacze zwracają uwagę, że w świetle nowych odkryć jeszcze mocniej zaleca się częste mycie rąk, by na bieżąco zapobiegać zakażeniu.
Czytaj też:
Język sprzyja zakażeniu koronawirusem? Zdumiewające odkrycie naukowców