Od kilku tygodni trwa dyskusja o bezpiecznej formie przeprowadzenia majowych wyborów. Zgodnie z nowelizacją kodeksu wyborczego zaproponowaną przez PiS, wybory mogłyby odbyć się w całości korespondencyjnie.
Co sądzi o takiej formie głosowania zapytano pisarza Jakuba Żulczyka. Artysta w ubiegłym tygodniu zorganizował na swoim facebookowym profilu "live" z fanami, gdzie odpowiadał na ich pytania. Kiedy padło pytanie o wybory, Żulczyk odpowiedział w wulgarny sposób, szokując wiele osób.
– Ja uważam, że trzeba zbojkotować te wybory. Podrzeć tę kartę, nas*ać do koperty, napluć, zrzygać się i po prostu im odesłać z wąglikiem i koronawirusem – stwierdził pisarz.
– To trzeba zrobić i tyle, a nie zastanawiać się, na kogo głosować. Oni są wszyscy siebie warci. Sorry, już trochę zamieniam się w Zbigniewa Stonogę, ale tak jest – dodał Żulczyk.
Czytaj też:
Opozycja bezradna. "Nie ma i nie będzie pomysłu, żeby zablokować Kaczyńskiego"Czytaj też:
Nie żyje 10 osób, kolejne 234 przypadki zakażenia