Pod koniec października w gimnazjum nr 6 w Koninie trzech 15-latków pobiło w szkolnej toalecie rok młodszego kolegę. Nastolatkowie prawdopodobnie chcieli zrewanżować się na 14-latku za to, że kilka dni wcześniej na turnieju sfaulował piłkarkę Medyka Konin. Pobili go w toalecie na tyle dotkliwie, że chłopiec po kilku godzinach wylądował na oddziale intensywnej terapii.
Od razu po pobiciu nauczyciele nie wezwali jednak karetki, a jedynie powiadomiono rodziców, którzy zawieźli 14-latka do szpitala. W szkole nie zauważono, że konsekwencje pobicia są poważniejsze, niż tylko stłuczenia. Okazało się jednak, że nastolatek miał obrażenia wewnętrzne i wymagał zabiegu trepanacji czaszki. 14-latek przeszedł kilka operacji i przez kilka dni był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Teraz jest już przytomny, ale na razie nie wiadomo kiedy wyjdzie ze szpitala.
Jeden ze sprawców pobicia, 15-letni uczeń, trafił do schroniska dla nieletnich i czeka na decyzję sądu. Dwóch pozostałych chłopców, którzy brali udział w pobiciu, ma nadzór kuratorski.