Awantura w Sejmie. Braun do Terleckiego: Może dało się we znaki niedotlenienie?

Awantura w Sejmie. Braun do Terleckiego: Może dało się we znaki niedotlenienie?

Dodano: 
Poseł Konfederacji Grzegorz Braun
Poseł Konfederacji Grzegorz BraunŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Poseł Grzegorz Braun złożył wniosek formalny ws. sposobu prowadzenia obrad Sejmu. Prowadzący obrady wicemarszałek Ryszard Terlecki nie poddał go pod głosowanie. To wywołało oburzenie posłów Konfederacji, ale nie tylko.

Sejm proceduje przyjął we wtorek projekt PiS ws. wyborów prezydenckich 2020. Propozycja partii rządzącej zakłada, że w wyborach prezydenckich 2020 r. głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. Zgłoszenie zamiaru głosowania korespondencyjnego ma być maksymalnie uproszczone. Jednocześnie projekt uchyla ustawę mówiącą, że w tegorocznych wyborach głosowanie ma być wyłącznie korespondencyjne.

Kandydaci zarejestrowani przez PKW w wyborach prezydenckich zarządzonych na 10 maja, po ponownym zgłoszeniu, zostaną uznani za zarejestrowanych kandydatów w wyborach w kolejnym terminie. Nie będą oni musieli powtarzać procedury zbiórki 100 tys. podpisów. Do udziału w wyborach mogą się także zgłaszać nowi kandydaci.

Braun kontra Terlecki

Głosowanie nad całością projektu poprzedziła burzliwa debata i pytania.

– Skoro już tak ważne sprawy muszą być procedowane w ciągu tak niewielu godzin, to wnioskuję o zmianę sposobu prowadzenia dyskusji. O wycofanie się przez Prezydium Sejmu ze złej decyzji o reglamentacji czasu wystąpień i liczby pytań parytetowo, odgórnie wyliczonych na klub, koło (...) Dowiadujemy się, że nie tylko te poprawki, które są nam już znane z pobieżnej lektury, ale także i jakieś nowe wrzutki szykuje nam pan super-spec ober minister Szumowski. Nie wiem, czy to się potwierdzi (...) Radzi byśmy radzić nad tym, a nie tylko przyjmować bezkrytycznie do akceptującej wiadomości – mówił Grzegorz Braun, składając wniosek formalny.

Jednak wicemarszałek nie poddał wniosku pod głosowanie. Braun kilkukrotnie upominał się o takie działanie.

– Posuwa się pan do działań tak jawnie bezprawnych, że wypada tylko przypuszczać, że może dało się we znaki niedotlenienie związane z maskaradą, którą państwo uprawialiście tutaj w ostatnich tygodniach – to jest scenariusz optymistyczny dla pana. Proszę, korepetycje z Regulaminu Sejmu – mówił poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Wtedy na mównicę wszedł przewodniczący koła Konfederacji poseł Jakub Kulesza, który zaczął odczytywać regulamin izby. Jednak w trakcie, prowadzący obrady Ryszard Terlecki wyłączył mu mikrofon.

Czytaj też:
Premier murem za ministrem zdrowia: Łukasz – masz moje pełne wsparcie!
Czytaj też:
Minister rolnictwa szokuje. "Jak hitlerowska propaganda przeciwko Żydom"

Źródło: Sejm
Czytaj także