Nie milkną echa dyskusji po najnowszym filmie braci Sekielskich o pedofilii w polskim Kościele Katolickim. Dziś z kolei na antenie TVP o 21. zostanie wyemitowany dokument Sylwestra Latkowskiego o pedofilii w świecie celebrytów i sław. To jeszcze podsyca burzliwe dyskusje w mediach społecznościowych.
"Przykre, że pozwalasz żeby Twój film był wykorzystywany przez obrońców pedofilii w Kościele jako argument „a u Was biją Murzynów”. Sam robisz krzywdę ofiarom robiąc z nich pałkę w politycznych rozgrywkach PiS (...)" – napisała na Twitterze do Latkowskiego dziennikarka Bianka Mikołajewska. Jej wpis wywołał reakcję między innymi Michała Listkiewicza, który nieoczekiwanie zdobył się na wstrząsające wyznanie.
"A pedofilia wśród celebrytów jest mniej odrażająca?Jako dziecko byłem molestowany przez księdza i znanego aktora, oba wspomnienia są równie traumatyczne mimo że do najgorszego nie doszło" – wskazał na Twitterze Listkiewicz.
Listkiewicz to były sędzia piłkarski oraz były szef PZPN. To jedna z najbardziej rozpoznawalnych osobowości w świecie polskiego sportu i piłki nożnej.
Czytaj też:
"Jestem wściekły. Plujecie im w twarz". Ostry wpis Terlikowskiego