Skoro padło już nazwisko Edzi Górniak, to wypada rozwinąć temat. Otóż znana piosenkarka udzieliła obszernego wywiadu telewizji wRealu24, gdzie oświadczyła, że cała pandemia to jeden wielki spisek, służący temu, by zaszczepić cały świat.
Serio. – Jakiś jest cel, żeby ludzi zastraszyć. Myślę, że chodzi o to, żeby zrobić szczepienia – stwierdziła. I od razu zadeklarowała, że ona nigdy w życiu zaszczepić się nie da. Nie, i koniec. – Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Jeśli to będzie przymusowe, to przysięgam, jak tutaj stoję, że wolę odejść z tego świata, niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam i nie posiadam wiedzy, żeby pójść do laboratorium i analitycznie sprawdzić, co zostaje wprowadzone do mojej krwi – zadeklarowała. – Ja zawsze byłam przeciwna chemii – dodała. To widać na pierwszy rzut oka. Zwłaszcza po twarzy.
Czytaj też:
Bez kalkulacji?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.