Kandydat na prezydenta był pytany w Polsat News o sondaże, które wskazują, że to kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski ma większe poparcie niż on.
– Zalecam cierpliwość. Ja kandydatem do drugiej tury byłem na dwa tygodnie przed wyborami 10 maja. Zobaczymy, co będzie na dwa tygodnie przed wyborami 28 czerwca – stwierdził Hołownia.
– My się z Rafałem Trzaskowskim mijamy w sondażach o błąd statystyczny. Albo ja go wyprzedzam, albo on mnie wyprzedza – dodał.
Według Hołowni wymiana Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na Trzaskowskiego to dla niego dobry manewr. – Zrobiło się paradoksalnie więcej miejsca dla mnie – ocenił.
Jego zdaniem polaryzacja nastrojów politycznych powoduje, iż łatwiej mu przyjdzie zbudowanie "jeszcze większego zasięgu". – Na tym się będę skupiał – oświadczył.
Szymon Hołownia stwierdził, że to on jest "silniejszym zawodnikiem" w ewentualnej drugiej turze wyborów prezydenckich. – Rafał Trzaskowski pewnie zrobi dobry wynik w pierwszej, ale w drugiej przegra – powiedział.
Czytaj też:
PO żąda od Hołowni przeprosin za słowa o Kidawie-Błońskiej