Liczba zakażonych koronawirusem w sobotę 23 maja o godz. 10.00 wynosi 20 838. Jak dotąd w Polsce zmarło 990 osób. Wyzdrowiało już natomiast 8977 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. Z powodu COVID-19 w szpitalach przebywa 2271 chorych, a kwarantanną objęto 80 635 osób.
Poseł Zjednoczonej Prawicy Andrzej Sośnierz przekonuje jednak w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim", że rząd nie ma powodów do zadowolenia. "Nie wiem, na jakiej podstawie rząd twierdzi, że radzimy sobie dobrze. Ja mam inne dane. Uważam, że wybraliśmy najdroższy i najbardziej nietrafiony model walki z koronawirusem"– stwierdza polityk.
Sośnierz podkreśla, że przykład Polski wygląda źle na tle innych krajów, a sytuacja wygląda gorzej jedynie w Rosji, Białorusi, Ukrainie i Bułgarii. "Mówię to z pełną odpowiedzialnością: nie mamy się czym chwalić" – podkreśla poseł.
"Rząd używa błędnych danych"
Jego zdaniem w Polsce będą wybuchać kolejne ogniska koronawirusa, gdyż rząd nie przygotował się na "zduszenie epidemii" i nie zaplanowano żadnego spójnego modelu walki z nią. "Zamiast tego odmrażamy gospodarkę, bo dłużej się już nie dało wytrzymać" – dodaje.
Polityk zaznacza, że rząd "celowo lub nieświadomie", używa więc błędnych danych. Sośnierz uważa, że „zakażeń w Polsce jest ok. 150 tys., co łatwo obliczyć, analizując statystyki zgonów”.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Kolejne ofiary śmiertelneCzytaj też:
Pozytywne informacje z Ministerstwa Zdrowia. Rośnie liczba osób, które pokonały koronawirusa