W materiale TVP zwrócono uwagę m.in. na ostatnia wizytę Rafała Trzaskowskiego w Zakopanem, gdzie posłanka Jagna Marczułajtis-Walczak przywitała go w oburzający sposób. – Dla nas górali jest dziś symboliczny dzień – właśnie 6 czerwca, dzisiaj, przypada 23. rocznica wizyty Jana Pawła II w Zakopanem. Mamy nadzieję, że dzisiaj wizyta pana Rafała Trzaskowskiego również będzie dla nas symboliczna i również będzie dla nas szczęśliwa, ponieważ wszyscy jako Polacy od Gdańska po Zakopane mamy dość i chcemy tej zmiany – mówiła polityk. Jak zauważyło TVP, porównywanie wizyty Trzaskowskiego w Zakopanem z pielgrzymką Jana Pawła II uraziło wielu katolików.
W materiale telewizji publicznej pokazano, że działania kandydata KO na prezydenta stoją często w sprzeczności do deklarowanej przez niego wiary katolickiej. Przypomniano m.in., że gdy był on wiceszefem MSZ na zlecenie tego resortu powstał spot promujący Polskę, w którym komputerowo usunięto krzyż na Giewoncie. Zauważono również, że syn Trzaskowskiego nie przystąpił do komunii, a jego dzieci nie uczęszczają na lekcje religii.
– TVP uprawia bandyterkę, kłamie i jeszcze raz kłamie – skomentował materiał do "Wiadomości" w rozmowie z Interią poseł PO Sławomir Nitras.
– To jest chyba ostatnia reduta obrony prezydentury pana Dudy. To się wszystko powinno zakwalifikowywać w koszty kampanii pana Dudy, bo to jest element działań jego sztabu wyborczego. Te historie dotyczące Barucha Spinozy i tego, jakim niebezpiecznym człowiekiem jest Rafał Trzaskowski to jest taki brudny przykład kampanii wyborczej, jaki można sobie tylko wyobrazić – ocenił.
Inny rozmówca Interii, prof. Rafał Chwedoruk uznał, że jest to "utwardzanie już utwardzonego materiału". – W skali makro nie sądzę, żeby to miało jakiekolwiek znaczenie, ponieważ wyborcy, dla których tego typu negatywna motywacja jest najważniejsza i tak głosują na kandydata drugiej strony – stwierdził.
Czytaj też:
Wizyta Trzaskowskiego jak wizyta Jana Pawła II? Zaskakujące powitanie kandydata na PodhaluCzytaj też:
Trzaskowska nie pozwoliła na komunię syna, bo Kościół "nie zdał egzaminu". Mocna odpowiedź Warzechy