W „Pytaniu na śniadanie” dwoje prowadzących robiło sobie żarty z choroby, jaką jest depresja. Łukasz Nowicki na antenie odradzał zażywanie antydepresantów i stwierdził, że najlepszym lekiem na depresję jest oglądanie „Pytania na śniadanie”!
– Starajmy się zażywać tych leków jak najmniej, oglądajcie nas, spotykajcie się z najbliższymi. Sport, sport, sport – poradził. Gdy posypały się na niego gromy ze strony widzów, Nowicki postanowił szybko przeprosić (co na plus odróżnia go od Chajzera). Zapewnił też, że wyciągnie wnioski z tej sytuacji.
„To nie brak empatii, tylko bezmyślność, za którą przepraszam. Nie jestem zbyt mądry” – napisał w swoich mediach społecznościowych.
Cóż, trudno się nie zgodzić.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.