Do ciekawej sytuacji doszło podczas dzisiejszej konferencji prasowej .Nowoczesnej, na której partia ta krytykowała pierwszy rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy doszło do zadawania pytań, Ryszard Petru nieoczekiwanie stwierdził, że jedno z nich - zadane przez dziennikarza TVN - zostało wcześniej ustalone. – Dziękuję panie redaktorze za to pytanie. Liczyłem, że je pan zada. Myśmy z panem redaktorem tak się umówili, że... – zaczął Petru, jednak Maciej Knapik od razu zareagował mówiąc, że na nic się z nim nie umawiał.
Czytaj też:
Petru do dziennikarza TVN: Dziękuję za pytanie, myśmy się tak umówili
Do sytuacji odniósł się sam dziennikarz. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl tłumaczy, że lider .Nowoczesnej zapewne zażartował, jednak prawdopodobnie nie przemyślał wcześniej tego żartu. – Nie rozmawiałem z nim przed konferencją. Jego reakcja wskazuje raczej, że jest zaskoczony moim pytaniem. Dzisiaj projekt ustawy minister Anny Zalewskiej trafił do Sejmu. Posłowie Nowoczesnej na konferencji nic na ten temat nie mówili, może jeszcze o tym nie wiedzieli. Sam temat likwidacji gimnazjów jest omawiany od tygodni - stanowiska są znane, wiec zarzuty nie mają żadnego sensu – mówi Maciej Knapik.