W dorocznym sprawozdaniu zauważono, że przyczyną przewidywanego spadku urodzeń jest klimat niepewności i strach, towarzyszące obecnemu kryzysowi wywołanemu przez koronawirusa.
Według Instytutu znaczny spadek liczby przychodzących na świat dzieci zacznie być odnotowywany już na końcu bieżącego roku, a szczególnie odczuwalny będzie w roku przyszłym.
Liczba urodzeń wyniesie w 2020 roku około 426 tysięcy. W 2019 roku urodziło się 235 tys. dzieci.
W najgorszym scenariuszu, zaznaczył Istat, gdy tendencja spadkowa pogłębi się, w przyszłym roku liczba ta zmniejszy się do 396 tysięcy. To oznaczałoby znaczne pogorszenie i tak już poważnego kryzysu demograficznego, utrzymującego się od 10 lat.
Jednocześnie w tym samym raporcie odnotowano na podstawie sondaży, że Włosi chcą mieć dzieci. 46 proc. z nich uważa, że idealna liczba to dwoje.
Pragnienie posiadania dzieci jest wysokie także w pokoleniu czterdziestolatków – odnotowano. Około 16 proc. bezdzietnych Włochów w tej grupie wiekowej chce mieć potomstwo.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Ponad 250 nowych przypadków, 15 osób zmarło