"Prosić o rozmowę to mogliście przed drukiem". Rzecznik prezydenta ostro odpowiada red. nacz. "Die Welt"

"Prosić o rozmowę to mogliście przed drukiem". Rzecznik prezydenta ostro odpowiada red. nacz. "Die Welt"

Dodano: 157
Błażej Spychalski, rzecznik Prezydenta RP
Błażej Spychalski, rzecznik Prezydenta RP Źródło: PAP / Marcin Obara
Trwa burza wywołana skandaliczną okładką dziennika "Fakt".

Piątkowy "Fakt" szokuje okładką. Gazeta odnosi się do sprawy głośnego ułaskawienia, o którym niedawno pisała "Rzeczpospolita". Prezydent zastosował prawo łaski wobec osoby skazanej za zgwałcenie małoletniego krewnego. O zastosowanie takich środków prosiła sama pokrzywdzona (obecnie już pełnoletnia osoba), a samo ułaskawienie dotyczyło jedynie zakazu zbliżania się, gdyż inne kary były dawno wykonane. Na okładce dziennika pojawiło się m.in. pytanie "Panie Prezydencie, jak Pan mógł ułaskawić kogoś takiego?".

"Niemcy chcą nam wybierać prezydenta?"

– Dzisiaj mamy kolejną odsłonę niemieckiego ataku w tych wyborach. Bezpardonowej, brudnej kampanii, tym razem skierowanej przeciwko mnie. Widzieliście to państwo wszyscy. Boleję nad tym, ale trudno. Liczę się z tym, że będę brutalnie, kłamliwie, oszczerczo atakowany – mówil ubiegający się o reelekcję prezydent podczas przemówienia w Bolesławcu.

– Czy ten koncern, Axel Springer z niemieckim rodowodem, który jest właścicielem gazety "Fakt", chce wpłynąć na wybory prezydenckie w Polsce? Tak? Niemcy chcą wybierać w Polsce prezydenta? To jest podłość. Nie zgadzam się na to – tak okładkę tabloidu skomentował Andrzej Duda. Polityk przypomniał też, że korespondent niemieckiej gazety "Die Welt" napisał niedawno, że lepszy dla Niemiec byłby prezydent Trzaskowski, bo "jest przeciwny temu, żeby Polska brała reparacje od Niemców, żeby Polska domagała się odszkodowań za drugą wojnę światową, ze zniszczenia, które wtedy zostały dokonane".

"Chcielibyśmy z panem o tym porozmawiać, panie prezydencie"

W odpowiedzi na komentarze prezydenta Dudy oraz przedstawicieli Kancelarii Prezydenta wczoraj serwis Onet opublikował komentarz redaktora naczelnego niemieckiego dziennika „Die Welt” Ulfa Poschardta.

"Prezydent Polski Andrzej Duda prowadzi kampanię przeciwko wydawnictwu Axel Springer, grupie WELT i jej warszawskiemu korespondentowi. Tam, gdzie nasi pracownicy są atakowani, jesteśmy w 100 procentach po ich stronie – i szukamy cywilizowanego dyskursu" – pisze Poschardta, krytykując polskiego prezydenta oraz rząd.

„Obecny polski rząd nie tylko nęka wymiar sprawiedliwości w sposób, który jest trudny do zaakceptowania, ale także próbuje zrobić to samo z mediami. Nasz kolega i przyjaciel Tomasz Lis, redaktor naczelny polskiego »Newsweeka«, jest atakowany dość często. Niedawno prezydent Andrzej Duda oskarżył należący do wydawnictwa Ringier Axel Springer Polska dziennik »Fakt« o ingerencję w wybory prezydenckie” – przekonuje dalej Poschardta.

Dalej red. nacz. „Die Welt” podkreśla: „Sprzeciwiamy się propagandzie prezydenta Polski Andrzeja Dudy przeciwko naszemu wydawnictwu, naszej redakcji i przeciwko naszemu redakcyjnemu koledze Philippowi Fritzowi, który pomaga nam, Niemcom, lepiej zrozumieć Polskę dzięki swoim doskonałym relacjom, analizom i komentarzom”.

„Kochamy naszych polskich sąsiadów, ale tego rodzaju zastraszanie jest nie do przyjęcia. Wróćmy szybko do cywilizowanego dyskursu. Chcielibyśmy z panem o tym porozmawiać, panie prezydencie Duda” – apeluje na zakończenie Poschardt.

Na odpowiedź ze strony rzecznika rządu nie trzeba było długo czekać.

Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski skomentował na Twitterze komentarz redaktora naczelnego niemieckiego dziennika „Die Welt” Ulfa Poschardta.

twitter

"Panie Ulf Poschardt. Prosić o rozmowę to mogliście przed drukiem tego odrażającego, paskudnego, atakującego polskiego Prezydenta artykułu" – podkreśla Spychalski.

"Wybaczy Pan, ale jeżeli autorytetem dziennikarskim jest dla Was pan Lis to raczej nie porozmawiamy zbyt prędko..." – dodaje rzecznik prezydenta.

Czytaj też:
Marek Jurek: Wybór oczywisty
Czytaj też:
Lisicki: Myślę, że Polacy nie dadzą się tak ogłupić i zaszantażować

Źródło: Fakt / Onet
Czytaj także