Radosław Wojtas || Arkadiusz Andrejkow tworzy na podkarpackich wsiach plenerową galerię sztuki. Bohaterami jego prac są mieszkańcy regionu, ich wizerunki ze zdjęć sprzed lat artysta przenosi na ściany starych stodół i chałup, a z pozoru zwykłe życiorysy poznaje coraz więcej osób
Spoglądają ze ścian domów, w których kiedyś żyli, gdzie rodziły się ich dzieci, gdzie w gronie przyjaciół wyprawiali głośne wesela, gdzie przy świetle gromnic odchodzili po cichu; ze ścian stodół i szop, w których hodowali zwierzęta i przechowywali plony z pobliskich pól. Na Podkarpaciu jest już ponad 60 starych drewnianych budynków, na których Arkadiusz Andrejkow z Sanoka namalował portrety mieszkańców tych ziem.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.