Durczok powraca. Dziennikarz rusza z nowym projektem

Durczok powraca. Dziennikarz rusza z nowym projektem

Dodano: 
Kamil Durczok
Kamil Durczok Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Kamil Durczok planuje powołać do życia nowy projekt medialny, który ma ponoć wystartować już we wrześniu.

O swoich planach dziennikarz poinformował w ostatnią niedzielę w internecie. – Do tego jesteście potrzebni i wy i ja, ale o tym powiem mniej więcej za miesiąc Wspólnie będziemy robili coś nowego, start przewidujemy na 1 września – przekazał.

Durczok póki co nie zdradził szczegółów i nie wiadomo, czemu konkretnie będzie poświęcony nowy projekt. W rozmowie z serwisem Wirtualne Media przekazał jedynie, że projekt będzie miał charakter autorski i powstaje niezależnie.

Durczok z zarzutami

W grudniu 2019 roku roku dziennikarz usłyszał zarzuty dotyczące podrobienia weksla i dokumentów towarzyszących zabezpieczeniu kredytu hipotecznego na blisko 3 mln zł, który został zawarty w sierpniu 2008 roku. Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte z zawiadomienia poręczyciela, a także banku, który również jest pokrzywdzony.

Warto również przypomnieć, że w 2019 roku Durczok spowodował wypadek, prowadząc samochód pod wpływem alkoholu. W tym stanie przejechał kilkaset kilometrów. Z czasem okazało się jednak, że dziennikarz nie jechał sam. Ponadto w jego samochodzie odkryto broń palną.

W związku z wypadkiem Durczok usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Dziennikarz przyznał się tylko do jazdy pod wpływem alkoholu.

Porażka portalu Silesion

W kwietniu 2019 roku z sieci zniknął portal Durczoka Silesion.pl. Strona działała od października 2016 roku. Serwis został otworzony z dużą pompą, towarzyszyła jej kampania promocyjna, a redakcja początkowo liczyła 20 osób.

Problemy Silesion trwały od dłuższego czasu. Dział z materiałami wideo był ostatni raz aktualizowany w sierpniu 2018 roku, również w działach lifestylowych przestały pojawiać się nowe treści tak często, jak to miało miejsce w przeszłości. Dodatkowo w ubiegłym roku wiele mówiło się o zwolnieniach w redakcji.

Eksperci w rozmowie z portalem Wirtualne Media jednoznacznie wskazują, że portal po prostu nie cieszył się popularnością, co przekładało się na brak zysków z reklam. Dodatkowo wskazują, że rozmach z jakim Durczok podszedł do nowego projektu był zbyt wielki i generował zbyt duże koszty.

Czytaj też:
U Małgorzaty Sochy potwierdzono koronawirusa

Czytaj też:
Brudziński do Schetyny: Wystarczy, że pan odłączy TVN24...

Źródło: Facebook / Wirtualne Media
Czytaj także