Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP) odbędzie się 26 stycznia. W ostatnim czasie wizerunek WOŚP i samego Owsiaka zaczął się pogarszać. Zespół "Polityki w sieci" dokonał analizy mediów społecznościowych pod kątem opinii na temat Orkiestry i jej lidera. Okazało się, że Polacy coraz częściej wypowiadają się negatywnie, zarówno o samej fundacji, jak i Owsiaku.
Tymczasem Telewizja Republika przy współpracy z Klubami "Gazety Polskiej" nawołuje, by 26 stycznia, w dniu finału WOŚP, wpłacić na stację zamiast na organizację Jerzego Owsiaka. W mediach społecznościowych pojawiły się grafiki z hasłem: "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę". TV Republika przekonuje, że jest to oddolna akcja widzów i sympatyków, którzy chcą pokazać swoje wsparcie dla stacji.
Akcja Telewizji Republika i jej widzów nie umknęła uwadze premiera Donalda Tuska. Szef rządu w bardzo ostrych słowach skrytykował działania stacji. "Ruszyła akcja pisowskiej telewizji »Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę«. Wielka Orkiestra zbiera na dzieci chore na raka, oni zbierają na swoje media chore na nienawiść. To już u nich tradycja" – napisał na portalu X.
Lisicki i Ziemkiewicz komentują
W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz skomentowali m.in. burzę wokół Jerzego Owsiaka. – W ciągu ostatnich dni niby mieliśmy Święta, ale działo się trochę – zauważył red. naczelny "Do Rzeczy". – Chyba jest śmierć sezonów ogórkowych i nie istnieje coś takiego. Kiedyś tak mówiono o wakacjach, czy Świętach, ale teraz czasem nie sposób nadążyć – przyznał Rafał Ziemkiewicz.
– Postaramy się to jednak zrobić. Zacznijmy od sporu dot. działalności Jerzego Owsiaka. Chodzi o to, że TV Republika postanowiła wytworzyć własne serduszka dla widzów, które mają ją wspierać. To bardzo oburzyło niektórych, w tym Donalda Tuska. Hasło było "Nie daję na Owsiaka, daję na Republika". Donald Tusk oczywiście się wyzłośliwiał na temat Republiki, ale przypomniałem sobie, co Jerzy Owsiak wyrabiał podczas ostatniej kampanii wyborczej. Pomijając wszystko inne, w dużym stopniu wygrał Tuskowi wybory. Mieliśmy masowe billboardy, niby charytatywne. To był przykład straszliwej podłości, hipokryzji – wskazywał Paweł Lisicki.
– Pamiętajmy, że to zło rymowało się z hasłami Platformy Obywatelskiej. Owsiak dopisywał na billboardach, że chodzi o sepsę, ale wszystkie TVN-y ryczały, że PiS to zło. Ja na tę wojnę serduszek patrzę tak, że dobrze, że w ogóle do niej doszło. To przejaw osłabienia Tuska i Owsiaka. Tuskowi się nie dziwię, że sięgnął po autorytet Owsiaka – mówił Rafał Ziemkiewicz. – To straszna chamówa. Owsiak jest politrukiem Platformy i Tuska, a teraz nagle mówi o zbieraniu pieniędzy na chore dzieci – dodawał Paweł Lisicki.
Zwiastun 360. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.