Morawiecki przekonywał, że przez ostatnie 25 lat przedsiębiorca był traktowany bardziej jako przeciwnik. – Przedsiębiorcy to nie są kombinatorzy, ale państwo nie jest też łupieżcą. Już nawet używanie takiego języka nie buduje wspólnoty. W państwach, które odniosły największy sukces, wszystko buduje się na kompromisie – tłumaczył.
Jego zdaniem w latach 90. "popełniliśmy błąd, kiedy nie budowaliśmy polskiego kapitału i tylko nielicznym przedsiębiorcom się udało". – Za szybko pozbyliśmy się przedsiębiorstw, które w procesie transformacji uznaliśmy za nieefektywne i słabe – podkreślił.
Wicepremier przedstawił 7 głównych zasad, które zawarł w "Konstytucji dla biznesu":
1. Wolność gospodarcza
2. Pewność prawa
3. Proporcjonalność
4. Domniemanie uczciwości przedsiębiorcy
5. Mediacje
6. Milcząca zgoda
7. Sto uproszczeń dla przedsiębiorców
– Wierzę, że te wszystkie zapisy stworzą nową przestrzeń wolności gospodarczej. Zaufanie musi być obustronne, bo wpadliśmy w pewne semantyczne i logiczne pułapki, w pewne mity, którymi nasi przeciwnicy bardzo chętnie się posługiwali. To zaproszenie do wyjścia z szarej strefy dla mikroprzedsiębiorców i do zaufania państwu – powiedział Morawiecki.
Chcemy wyrównać poziom gry. Nie kierujemy się fałszywymi mitami, że państwo nie jest nam do niczego potrzebne. To była pieśń lat 90., na którą daliśmy się nabrać. My chcemy być poważnym państwem, chcemy uczciwej konkurencji
– mówił wicepremier.
"Traktujmy ojczyznę jako wielki, zbiorowy obowiązek"
Morawiecki zapowiedział również dwie nowe inicjatywy: powołanie rzecznika przedsiębiorców oraz wspólnej komisji rządu i przedsiębiorców. – Potrzebne jest forum, które doprowadzi do lepszego dialogu między państwem a przedsiębiorcami. Wy jesteście solą ziemi, dla was chcemy tworzyć te przepisy – dodał.
– Tą konstytucją chciałbym zawrzeć z państwem taki pakt: my tworzymy warunki i trzymamy się zasad, a przedsiębiorcy będą budować jakościowo wysokie miejsca pracy. Pracownik jest dla nas największą wartością. Niech to będzie wasz fan. I tak na to patrzmy. Jeśli chcemy budować silne polskie przemysły, musimy traktować ojczyznę jako wielki, zbiorowy obowiązek. Tego nauczyła nas III RP i obserwacja dobrobytu na świecie. Innej drogi nie ma. Twórzmy Polskę poprzez wzajemne zaufanie i podnoszenie kapitału społecznego – zakończył Morawiecki.