"Takie naciski były". Poseł PO wygadał się ws. głosowania

"Takie naciski były". Poseł PO wygadał się ws. głosowania

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Poseł Platformy Obywatelskiej Franciszek Sterczewski przyznał, że były naciski na posłów, że jeśli ci nie poprą podwyżek, to w przyszłości nie znajdą się na listach wyborczych.

Posłowie przegłosowali ustawę dot. wzrostu wynagrodzeń dla parlamentarzystów i samorządowców. Za tymi rozwiązaniami głosowało 386 posłów, przeciw było 33, zaś 15 wstrzymało się. Ustawę poparła nie tylko Zjednoczona Prawica, ale również większość opozycji. W myśl proponowanych zmian, poseł lub senator miałby zarobić 0,63 pensji podstawowej sędziego Sądu Najwyższego. Oznacza to, że będzie mógł liczyć nawet na 12,6 tys. zł brutto plus diety. Dla posłów będzie to podwyżka wynagrodzenia o ponad 40 proc. w stosunku do obecnych zarobków. Przeciwko tym zmianom opowiedziały się Konfederacja i Kukiz'15.

O sprawę głośnego głosowania został zapytany poseł PO Franciszek Sterczewski. "Czy były naciski na posłów, że jeśli nie zagłosują za podwyżkami w przyszłości nie znajdą się na listach wyborczych?" – padło pytanie podczas audycji Tok FM.

– Na mnie nikt nie naciskał. Ale rozmawiałem z kolegami i koleżankami i wiem, że takie naciski były – przyznał poseł.

Sterczewski to jeden z niewielu posłów, którzy zagłosowali przeciwko nowelizacji ustawy.

Budka zmienia zdanie

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej marszałek Senatu Tomasz Grodzki oraz lider PO Borys Budka zapewnili, że słuchają obywateli. – Te rozwiązania nie spodobały się opinii publicznej – mówił Budka. – Polacy powiedzieli wyraźnie, że to nie czas i pora, by tę kwestię w tej chwili regulować – dodał.

Polityk stwierdził, że cały ostatni weekend prowadził konsultacje w tej sprawie. – Wsłuchiwałem się w głos osób, które wyrażały swoje negatywne opinie. Dziś rekomenduję senatorom odrzucenie ustawy w całości – oznajmił.

Budka stwierdził, że każdy może popełnić błąd, a ustawa była procedowana w ekspresowym tempie. – Od lidera wymaga się refleksji, wsłuchując się w głos obywateli rekomenduję takie rozwiązania senatorom. Wierzę, że wspólne rozmowy z koalicjantami doprowadzą do takiej decyzji – stwierdził.

Czytaj też:
Budka zmienił zdanie ws. podwyżek. "Rekomenduję takie rozwiązania senatorom"
Czytaj też:
Głosowali za podwyżkami, teraz przepraszają. Skrucha posłów KO

Źródło: Tok FM
Czytaj także