Marek Jurek || Są kwestie ustrojowe, są również ustrojowe gry i zabawy. Zacznijmy od tych drugich: walka o zwiększenie kompetencji organów kontrolowanych przez władze i zmniejszenie niekontrolowanych jest ważną sprawą polityczną, ale raczej instytucjonalną niż ściśle ustrojową.
Ustrój dotyczy instytucji, ale jest kwestią znacznie szerszą. Zawiera się na przykład w genezie państwa, źródle jego władzy, a także w jego związkach międzynarodowych. Królestwo Kongresowe (przy całym jego niespełnionym potencjale), choć formalnie było monarchią konstytucyjną, tak jak Rzeczpospolita po konstytucji majowej – miało inny ustrój, bo było nie bezpośrednią kontynuacją polskiej państwowości, ale państwem ustanowionym przez porozumienie mocarstw i formalnie zależnym od Rosji.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.